Buhuhu, w końcu coś nowego przelewam na te cyfrowe kartki!
Natchnieniem są radości ostatnich dni, te małe, te tyciii większe i te przeogromne.
Czymże są każde z nich?
niedziela, 22 marca 2015
wtorek, 3 lutego 2015
#3 Tworzenie kątów w poszczególnych ćwiartkach...
Wyjaśniając tytuł-
czyli o pewnych sytuacjach, które potrafią obrócić nasze małe prywatne światy o
kilkaset stopni. Tak, filozofie na matinfie, piękne :)
Okej, zatem co
takiego powoduje u mnie zawirowania, jeśli nawet od trzech miesięcy nie potrafię
napisać posta? Sama nie wiem, chyba jeśli chodzi o posty, to rolę
pierwszoplanowej przeszkody gra moje lenistwo… ;) Bo dzieje się naprawdę wiele,
i o wielu chwilach chciałabym pamiętać dłużej poprzez odświeżanie ich sobie w
postach, ale no, nie chce mi się. Najbardziej wredne „misie” na świecie.
Może właśnie w tym
miejscu wypadałoby skończyć biadolenie i przejść do sedna? Yep!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)